Witamy w Uzbekistanie

Uzbekistan to kolebka kultury regionu od ponad dwóch tysiącleci. Jest dumnym domem dla czarującego arsenału architektury i starożytnych miast, głęboko nasyconych krwawą, fascynującą historią Jedwabnego Szlaku. Pod względem samych zabytków Uzbekistan jest najpiękniejszym miejscem w Azji Środkowej i najbardziej imponującym show-stoperem. Jego trzy główne ośrodki historyczne – Samarkanda, Buchara i Chiwa – są wprost przepełnione historią, a ich bazary i herbaciarnie wciąż rozbrzmiewają echem bogatej przeszłości i czasami dobrobytu.

Uzbekistan jest niezależnym krajem od 1991, kiedy uwolnił się od wpływów radzieckich. Od 2016 roku, po zmianie rządzącego bardzo otworzył się na turystkę dając nam wgląd do swoich długo skrywanych skarbów. Nie ma prawdopodobnie drugiego takiego kraju. Dla przeciętnej osoby, Uzbekistan brzmi egzotycznie, tajemniczo, wydaje się być krajem gdzieś na końcu świata dalekiego Orientu. Jednocześnie nazwy takie jak Samarkanda czy Buchara brzmią jak z jakiejś baśni, bardziej niż z podręcznika do geografii czy historii. W Uzbekistanie miesza się wiele kultur: turkijska z perską, uzbecka z tadżycką. To pustynny kraj, gdzie na każdym kroku spotkać można tajemnicze oazy, szerokie pustynie i rozległe stepy. Większość madras i meczetów pochodzi z czasów Timura, okrutnego najeźdźcy, który pozostawił po sobie prawdziwe perełki architektury islamu.

W Taszkencie najbardziej zachwyciły mnie stacje metra, pochodzące z 1977 roku. Ich architektura wzorowana była na systemie metra w Moskwie, zostały bogato udekorowane socrealistycznymi polichromiami, wyłożone marmurem, bogato zdobione pozłacanymi monumentalnymi świecznikami. Każda stacja metra jest inna, ich orientalny styl może nasunąć skojarzenia z architekturą Baśni z 1001 nocy.

Buchara jest miastem jak z opowieści Szecherezady. Również niepowtarzalnym, z zabytkowym centrum od 1993 roku na Liście UNESCO. W przeszłości była największym i najważniejszym miastem na Wielkim Jedwabnym Szlaku. Miastem świętym – „Buchoro-ij-szarif”, do którego, tak jak do Mekki, wstęp dla „niewiernych” był zabroniony i karany śmiercią. Dzięki Persom zyskała sławę jako ośrodek naukowy. Za karawanami do miasta ciągnęli prorocy i święci. Po nich w mieście pozostały mauzolea i szkoły koraniczne.

Chiwa to małe miasteczko z 90 tysiącami mieszkańców, a kompleks Iczan Kala nazywane jest również miastem mistrzów ceramiki i rzeźbiarzy, pięknych wzorów i kolorów. Czasami trzeba porządnie rozejrzeć się po pustym na pozór pomieszczeniu, aby odkryć prawdziwy jego skarb – bogato zdobione sufity, kolorowe kolumny, wzorzyste kasetony z drewna. Stara Chiwa to wieki skansen, gdzie spotkamy ciekawy mix meczetów, medres, mauzoleów, cmentarzy, muzeów, hoteli, a także domów zwykłych ludzi.

Absolutną wisienka na torcie jest Samarkanda. Plac Registan w Samarkandzie jest bez wątpienia najwspanialszym zespołem architektonicznym w Azji Środkowej. Trzy strzeliste madrasy, wyłożone od fundamentów po szczyty lśniącymi płytkami ceramicznymi, wznoszą się wokół otwartej przestrzeni, tworząc zespół o zadziwiającej symetrii. Jest to miejsce, które naprawdę zapiera dech w piersiach. Można stać bez końca przyglądając się niebiesko zielonym drobnym mozaikom, które pokrywają całą powierzchnię budowli, od zewnętrznej części, po kolumny, sklepienia i środkowe ściany.

Uzbekistan to również wyśmienita kuchnia, która charakteryzuje się prostotą i kilkoma głównymi potrawami. Szaszłyk może być serwowany w postaci kawałków mięsa lub mięsa mielonego, obklejonego na specjalnym szpikulcu. W każdym przypadku mięso jest przepyszne, świeże, ociekające własnym sosem i przyprawami. Uzbecy uwielbiają baraninę i wołowinę z dodatkiem ryżu, moszu lub białego grochu. Do każdego dania serwowana jest lepioszka, czyli płaski okrągły placek, wypiekany w piecu, absolutna podstawa tamtejszego świata kulinarnego. W środku ma on wgłębienie asygnowane odpowiednią pieczęcią. Pilaw to danie narodowe Uzbekistanu, wpisane nawet na listę UNESCO. Jego podstawą jest ryż, mięso, cebula i marchew, a oprócz tego soczewica, rodzynki, orzechy. Tradycyjnie gotują go mężczyźni, dlatego prawdziwy Uzbek powinien nie tylko posadzić drzewo, spłodzić syna i zbudować dom, ale też umieć przyrządzić „porządny” pilaw.

Herbaciarnie Uzbekistanu są najlepszymi miejscami, gdzie można poznać kulturę Azji Środkowej. Są miejscem spotkań towarzyskich, pogawędek, rodzinnych biesiad i w zimie, krótkim przystankiem na ogrzanie się od chłodnego powietrza. W Azji Środkowej herbata jest czymś ważniejszym niż zwykły napój, który zaspokoi pragnienie. Herbata otwiera i zamyka każdy posiłek, nowicjusze są często przyjmowani z herbatą, a w ciągu dnia herbata jest często podawana między posiłkami, za każdym razem, gdy jest nowo przygotowywana.

Dla podróżujących Jedwabnym Szlakiem Uzbekistan jest najłatwiej dostępną i najbardziej ekscytującą ze środkowoazjatyckich republik. Są tu bajeczne zabytki, niezwykła architektura i eleganckie hotele. Uzbekistan – nieodkryty dla masowej turystki kraj z baśni tysiąca i jednej nocy. Centrum dawnego imperium dziś zaskakuje magicznym spokojem. Jeżeli szukają Państwo mało turystycznych zakątków Ziemi, autentycznych, prawdziwych, nie zdeptanych, z dziewiczymi krajobrazami to warto spróbować.